W czasie, gdy powstaje ten artykuł, dobiega końca drugi miesiąc zajęć praktycznych w gliwickim zakładzie Opla (po raz pierwszy zajęcia odbywały się tu w listopadzie ubiegłego roku). Uczniowie klasy patronackiej o profilu monter mechatronik, działającej w Górnośląskim Centrum Edukacyjnym, zgłębiają tajniki pracy na linii produkcyjnej i w warsztatach utrzymania ruchu.
Nauka w pierwszej klasie pod patronatem Opla rozpoczęła się 1 września 2016 r. Na co dzień młodzi ludzie uczą się w Górnośląskim Centrum Edukacyjnym w Gliwicach. Cztery dni w tygodniu mają zajęcia teoretyczne, a każdy piątek spędzają w warsztatach szkolnych i dla większości z nich to ulubiony dzień tygodnia. Nowoczesne pracownie mechatroniczne centrum zostały wyposażone przy pomocy organizacyjnej i logistycznej gliwickiego Opla w sprzęt pozyskany z zamykanej w Niemczech szkoły zawodowej należącej do koncernu.
Na szczególną uwagę zasługuje pracownia pomiarów mechanicznych. Przygotowano stanowiska ćwiczeniowo-egzaminacyjne z układami mechatronicznymi. Uczniowie mają do dyspozycji systemy sterowania, obwody elektryczne i układy elektropneumatyczne, na których wykonują ćwiczenia z zakresu montażu, rozruchu, eksploatacji oraz naprawy tych układów. Stanowiska te spełniają kryteria niezbędne do przeprowadzenia egzaminów certyfikowanych przez Polsko-Niemiecką Izbę Przemysłowo-Handlową, które uczniowie będą dodatkowo zdawali w trzeciej klasie.
– Nie obawiamy się żadnych trudności – mówi Bożena Baldysz, kierownik ds. szkoleń i rozwoju w zakładzie Opla. – Nasi uczniowie już w pierwszej klasie uzyskali wysokie wyniki w nauce zarówno z kształcenia teoretycznego, jak i praktycznego. Z przyjemnością odnotowaliśmy, że cała klasa ma wysoką średnią i imponującą frekwencję, a pięciu najlepszych uczniów otrzymało od nas nagrody specjalne.
– Zaangażowanie widać również podczas pobytu w zakładzie. Uczniowie chętnie podejmują nowe zadania, są ciekawi przemysłu i nowoczesnych rozwiązań technologicznych – mówi Grzegorz Kucharek, koordynator praktycznej nauki zawodu w gliwickim Oplu. – Zadają wiele interesujących pytań, czym zjednują sobie sympatię doświadczonych pracowników.
Praktyki rozpoczęły się w dziale utrzymania ruchu, gdzie pod czujnym okiem wyszkolonych instruktorów uczniowie uczyli się m.in. wykonywania instalacji sprężonego powietrza, naprawy nitownic i wkrętarek, silników marki Demag oraz instalacji windy. Doświadczeni pracownicy mieli okazję przekazać młodemu pokoleniu swoją wiedzę, co robili nad wyraz chętnie. Uczniowie rewanżowali się zaangażowaniem i sumiennością – widać już, że mogą być przede wszystkim pomocą, a nie „pożeraczami czasu”.
– Trwa rekrutacja do kolejnej klasy – poprzedziły ją spotkania z doradcami zawodowymi i wizyty w gliwickich gimnazjach. Na rozmowy rekrutacyjne przychodzą uczniowie, którzy wiedzą dużo o naszym zakładzie, a dla większości z nich jest to świadomy wybór, a nie decyzja losowa – mówi Anna Maksymowicz, kierownik ds. rekrutacji w zakładzie Opla. – Nasi uczniowie, a także kandydaci do kolejnej klasy, są zaprzeczeniem krzywdzących opinii, które wielokrotnie słyszymy na temat kształcących się w szkołach zawodowych. Mamy do czynienia z pokoleniem, które rzuca nam sporo wyzwań. Technologia to ich główne narzędzie do poszerzania wiedzy, dlatego tak dobrze odnajdują się w nowoczesnym środowisku przemysłowym. Bardzo cieszymy się z tego,że mamy wkład w przywrócenie prestiżu szkołom kładącym nacisk na połączenie teorii z praktyką. Pracodawcy stają się najistotniejszym partnerem w kształceniu zawodowym – to oni, we współpracy ze szkołami, nadają kierunek, w którym szkolnictwo zawodowe powinno podążać – podkreśla Anna Maksymowicz.
Zespół ds. Szkolenia Zawodowego