Jesteśmy odpowiedzialni za wyznaczanie trendów oraz podejmowanie wyzwań edukacyjnych
Rozmowa z Jolantą Musielak, członkiem zarządu ds. personalnych i organizacji Volkswagen Poznań
Od 12 lat Volkswagen Poznań kształci uczniów w systemie dualnym. Państwa klasy patronackie cieszą się dużą popularnością – w tym roku o każde miejsce ubiegało się pięciu kandydatów. Skąd tak duże zainteresowanie młodzieży tą formą nauki?
W 2005 r. utworzenie klas patronackich w systemie dualnym było projektem pionierskim w Polsce. Wiedzieliśmy jednak, śledząc sukcesy podobnych inicjatyw naszych fabryk w Niemczech, że wykorzystanie potencjału tkwiącego w szkolnictwie do kształcenia przyszłej kadry daje doskonałe efekty. W Polsce było to ogromne wyzwanie. Wszyscy zaangażowani w to przedsięwzięcie musieli nauczyć się współpracy. Należało też dostosować program nauczania do naszych potrzeb. Opieraliśmy się przy tym m.in. na doświadczeniach szkół przyzakładowych. System kształcenia, który wypracowaliśmy wspólnie ze Starostwem Powiatowym w Poznaniu, Zespołem Szkół nr 1 w Swarzędzu oraz Poznańskim Centrum Edukacji Ustawicznej i Praktycznej, okazał się atrakcyjny dla młodych ludzi, gdyż mają oni możliwość zdobycia fachowej wiedzy, umiejętności praktycznych i doświadczenia zawodowego w renomowanym koncernie. Główną rolę odgrywa liczba godzin zajęć praktycznych. Uczniowie realizują praktykę dwa dni w tygodniu, a teorię w szkole mają przez trzy dni. Ze wszystkimi, którzy spełnili nasze kryteria, zawieramy umowy o pracę. W swarzędzkiej szkole wspieramy rozwój uczniów w czterech klasach patronackich – od 2005 r. kształcimy w zawodzie monter mechatronik, od 2011 r. – w zawodzie elektromechanik pojazdów samochodowych, a od 2012 r. – w zawodach mechanik automatyki przemysłowej i urządzeń precyzyjnych oraz operator maszyn i urządzeń odlewniczych. Ponadto w związku z otwarciem fabryki we Wrześni od 2016 r. współpracujemy z Zespołem Szkół Politechnicznych we Wrześni, gdzie powstała klasa o profilu mechanik precyzyjny. W 2005 r. w pierwszej naszej klasie patronackiej naukę rozpoczęło 18 uczniów. Obecnie we wszystkich klasach patronackich Volkswagen Poznań uczy się 208 osób. Do tej pory ukończyło je 389 osób. Zatrudniliśmy niemal 90 proc. absolwentów. Część z nich podjęła studia m.in. w ramach naszej współpracy z Politechniką Poznańską. Moim marzeniem było nie tylko zapewnienie uczniom atrakcyjnego kształcenia zawodowego, ale również danie szansy na dalszy rozwój naszym pracownikom. Jesteśmy dumni z efektów wprowadzonego przez nas modelu nauczania. Wiele firm dopytuje, jak go organizujemy. Cieszymy się, że ten projekt znalazł w kraju naśladowców.
Promując kształcenie zawodowe, nie można zapominać jak istotne jest uświadamianie rodzicom młodych ludzi, że wybór tej ścieżki edukacji nie zamyka drzwi do dalszej nauki. Jak ich państwo przekonują?
Jestem mamą nastolatka, dlatego często przy podejmowaniu decyzji biorę pod uwagę potrzeby dzieci w tym wieku. Każdy rodzic marzy o tym, żeby jego dziecko trafiło do dobrego środowiska, miało dobrą pracę i perspektywy zawodowe. Aby zdobyć zaufanie przyszłych uczniów i ich rodziców, prowadzimy zakrojoną na szeroką skalę akcję informacyjną. Zapraszamy ich na spotkania, pokazujemy zakład. Zwracamy uwagę, że klasy patronackie są korzystne nie tylko dla firmy Volkswagen Poznań, która zyskuje pracowników, ale także dla uczniów. Za kilkanaście lat będą bowiem ważne nie tylko umiejętności praktyczne, ale także to, jak szybko młody człowiek zdobędzie nową wiedzę techniczną i będzie potrafił ją zastosować. Volkswagen Poznań to miejsce sprzyjające takiej nauce. Nasi uczniowie uczestniczą w wielu różnych szkoleniach organizowanych w zakładach koncernu, np. wyjeżdżają do Niemiec. Uczenie się współpracy w innej kulturze to kolejne niezwykle cenne doświadczenie. Niebagatelną rolę odgrywa także możliwość zawarcia przyjaźni z rówieśnikami mającymi podobne zainteresowania zawodowe. Inne korzyści to rozszerzony program nauki języka niemieckiego czy perspektywa przystąpienia do egzaminu przeprowadzanego przez Polsko-Niemiecką Izbę Przemysłowo-Handlową (AHK Polska). Ponadto najlepszym absolwentom proponujemy udział w prestiżowych przedsięwzięciach, np. zjazdach w Niemczech czy programie, dzięki któremu przez rok mogą pracować w jednej z zagranicznych spółek koncernu. O tym wszystkim mówimy już podczas spotkań informacyjnych. Podkreślamy również, że jeżeli uczniowie będą się starać, mogą kontynuować kształcenie w szkole wyższej. Volkswagen Poznań kładzie bowiem duży nacisk na partnerstwo z uczelniami. Miałam przyjemność rozpocząć współpracę m.in. z Politechniką Poznańską. Okazała się ona wielkim sukcesem, czego przykładem jest międzynarodowy projekt wspierający rozwój zawodowy inżynierów. Studenci wyjeżdżają na roczną wymianę do Cottbus. Relatywnie nowym projektem są studia dualne, dzięki którym studenci kierunków mechatronicznych mają dostęp do najnowszych technologii. Niewiele uczelni w Polsce prowadzi kształcenie wspólnie z pracodawcami. To projekty bardzo kosztowne i niezwykle angażujące. Liczę na to, że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego poświęci więcej uwagi takim inicjatywom. Nasze rozwiązania sprawdziły się w kształceniu przyszłych inżynierów. Warto podkreślić, że to właśnie rodzice uczniów klas patronackich są często naszymi ambasadorami. Podczas spotkania z rodzicami w jednym z poznańskich gimnazjów jedna z mam powiedziała, że jej starszy syn ukończył klasę mechatroniczną i pracuje w Volkswagen Poznań. Dodała, że bardzo chciałaby, aby drugi syn, gimnazjalista, również kontynuował naukę w klasie volkswagenowskiej. Takie wypowiedzi dają nam największą satysfakcję i utwierdzają w przekonaniu, że obraliśmy dobry kurs.
Volkswagen Poznań realizuje również inne projekty edukacyjne, np. Szkołę Małego Inżyniera czy Girls Day. Jakie są główne cele tych przedsięwzięć i jak ocenia pani ich efekty?
Szkoła Małego Inżyniera to nowa i trafiona inicjatywa, realizowana we współpracy z Fundacją Rozwoju Edukacji Małego Inżyniera. Jest skierowana do uczniów wielkopolskich szkół podstawowych i gimnazjalnych. Ma na celu promocję nauk ścisłych, zwłaszcza robotyki, automatyki i podstaw programowania. Placówki oświatowe mogą uzyskać narzędzia do zarażenia pasją do robotyki swoich uczniów. Dla młodego człowieka zdobywanie wiedzy i rozwijanie umiejętności z zakresu robotyki czy programowania jest naturalną rzeczą. Takie inicjatywy skierowane do dzieci, uczniów i ich rodziców są naszą misją jako pracodawców. To pierwszy krok ku zdobywaniu wiedzy technicznej. Może dzięki temu narodzą się entuzjaści robotyki. Nasz pomysł spotkał się z ogromnym zainteresowaniem – 220 szkół zgłosiło się do projektu, ponad 4000 uczniów wzięło udział w festiwalach naukowych zrealizowanych w szkołach podstawowych i gimnazjach. Z kolei poprzez organizację takich wydarzeń jak Girls Day promujemy zawody techniczne wśród dziewcząt. Trochę żartuję, że otwieranie nowych perspektyw to moje hobby. Uczestniczki Girls Day mają m.in. okazję poznać dziewczęta uczące się w naszych klasach patronackich, porozmawiać z konsultantem zawodowym, zwiedzić zakład produkcyjny oraz wziąć udział w ćwiczeniach sprawdzających umiejętności praktyczne. Mamy już pierwsze sukcesy. O ile wcześniej w klasach patronackich mieliśmy jedną, dwie uczennice, o tyle teraz jest ich 14. Uważam, że to olbrzymie osiągnięcie, zwłaszcza że było to nie lada wyzwanie. Ważna była zmiana nastawienia do tej ścieżki edukacyjno-zawodowej nie tyle dziewcząt, ile ich rodziców, którzy nie wyobrażali sobie, aby ich córka kształciła się w zawodzie z branży motoryzacyjnej. Edukacja w naszej patronackiej klasie może być początkiem interesującej kariery zawodowej. Jako pracodawca i edukator jesteśmy odpowiedzialni za wyznaczanie nowych trendów. Jednocześnie jest to nasza olbrzymia pasja.
W jednym z wywiadów podkreśliła pani, że Volkswagen Poznań stawia na kobiety, ich siłę, odpowiedzialność i precyzję. Czy kobiety są zainteresowane pracą na stanowiskach produkcyjnych?
W Volkswagen Poznań coraz więcej kobiet jest zatrudnionych na takich stanowiskach. Obecnie jest ich 70. Pracują m.in. w Lakierni oraz w Dziale Zapewnienia Jakości. Coraz więcej pań pyta o możliwość podjęcia pracy. Chciałabym, aby za dwa lata kobiety stanowiły minimum 5 proc. zatrudnionych w różnych działach produkcji. Konieczna jest jednak zmiana sposobu myślenia o zawodach technicznych, które przecież nie są zarezerwowane dla mężczyzn. Trzeba uwierzyć we własne możliwości. Potrzeba odwagi. Panie w każdej branży mogą być dobrymi fachowcami. Należy pokazywać, jak kobiety realizują się w zawodach technicznych.
Rok 2016 był dla spółki Volkswagen Poznań rekordowy m.in. pod względem liczby nowych pracowników w związku z otwarciem we Wrześni fabryki produkującej model Crafter. We Wrześni otworzyli też państwo klasę patronacką w zawodzie mechanik precyzyjny. Jakie było zainteresowanie kształceniem w tym zawodzie?
Kształcenie w zawodzie mechanik precyzyjny jest naszym kolejnym wyzwaniem. Ten profil wzbudza olbrzymie zainteresowanie uczniów i ich rodziców – o jedno miejsce stara się tu pięć osób. Postawiliśmy sobie za cel, aby przy nowo powstałym zakładzie funkcjonowało profesjonalne centrum kształcenia. Dzięki zaangażowaniu Starostwa Powiatowego we Wrześni udało nam się utworzyć pierwszą klasę patronacką w zawodzie mechanik precyzyjny, którą prowadzimy we współpracy z firmą Gestamp Polska. Razem ze szkołą oraz władzami lokalnymi mamy wiele planów, m.in. będziemy tworzyć kolejne kierunki kształcenia. Chciałabym podkreślić, jak ważne jest wypracowanie modelu kooperacji dyrektorów szkół, nauczycieli, władz lokalnych i pracodawców, by podjąć wyzwania edukacyjne, których przybywa w bardzo szybkim tempie. Jeżeli edukacja nie będzie nadążać za potrzebami gospodarki, nie będziemy mieć odpowiednio wykwalifikowanych kadr.
Jak ocenia pani kolejne, wprowadzone w tym roku szkolnym, zmiany w kształceniu zawodowym?
We wrześniu rozpoczęły działalność szkoły branżowe. Te zmiany nie mają wpływu na profil realizowanego przez nas kształcenia. Uważam, że ta zmiana ma raczej aspekt psychologiczny. Podczas spotkań z rodzicami obecnych i potencjalnych uczniów naszych klas patronackich zauważyłam, że dyskusje dotyczyły m.in. tego, czy warto angażować się w szkoły branżowe, czy może raczej wspierać kształcenie na bazie technikum. Rodzice mają bowiem wątpliwości, czy szkoły branżowe spełnią wymagania fachowości. My nie dostrzegamy ryzyka. O jakości kształcenia przesądzają nauczyciele. To duże wyzwanie dla szkół i żmudny proces, ale przykłady współpracy ze szkołami w Swarzędzu i Wrześni pokazują, że jest to możliwe do zrealizowania. Chciałabym ponownie podkreślić wyjątkowe zaangażowanie, motywację i pasję dyrektorów tych placówek i nauczycieli-fachowców. Dzięki modelowej współpracy nadal jest bardzo duże zainteresowanie kształceniem zawodowym. Upowszechnianie kształcenia dualnego to podnoszenie rangi edukacji zawodowej.
Volkswagen Poznań jest laureatem wielu nagród i wyróżnień – m.in. dwukrotnym laureatem konkursu Pracodawca Przyjazny Pracownikom. Spółka zajęła również pierwsze miejsce wśród firm z branży motoryzacyjnej w badaniu „Najbardziej pożądani pracodawcy 2016 w opinii specjalistów i menadżerów”. Ponadto Jens Ocksen, prezes zarządu Volkswagen Poznań, został pierwszym w historii zagranicznym laureatem Wielkopolskiej Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego. Jakie znaczenie mają dla państwa takie wyróżnienia?
Umacniają nas w przekonaniu, że podejmujemy słuszne decyzje, a nasze działania przynoszą bardzo dobre efekty. Każda nagroda to barometr wieloletniej strategii rozwoju przedsiębiorstwa, buduje wizerunek i zaufanie do nas jako pracodawcy, który oferuje nie tylko ciekawą pracę, ale i możliwość rozwoju zawodowego. Jestem dumna z tego, że nasza praca jest doceniana podczas kompleksowych niezależnych audytów. Wielkopolska Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego jest nam szczególnie bliska, ponieważ jest związana z wartościami ważnymi dla regionu i jego mieszkańców. Volkswagen Poznań, zatrudniający niemal 11 000 pracowników, jest największym pracodawcą w Wielkopolsce. To nagroda dla osoby i dla przedsiębiorstwa czyniących dobro.
Rozmawiała Anna Świdurska
Jolanta Musielak
W koncernie Volkswagen AG pracuje od ponad 18 lat. Początek pracy w koncernie to współtworzenie działu personalnego w Volkswagen Motor Polska sp. z o.o. w Polkowicach. Następnie przez rok pracowała w Niemczech w Dziale Personalnym koncernu w Wolfsburgu. W 2001 r. objęła funkcję kierownika Działu Personalnego spółki Volkswagen Poznań. Od 2009 r. pełniła w spółce Volkswagen Poznań funkcję dyrektora personalnego. W maju 2010 r. została powołana na stanowisko członka zarządu ds. personalnych i organizacji spółki Volkswagen Poznań. Jest absolwentką Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W ramach studiów MBA na Uniwersytecie Ekonomicznym uzyskała stopień akademicki Master of Business Administration Europejskiej Wyższej Szkoły Ekonomicznej ESCP-EUROPE w Berlinie.